Pomysł busoprzyczepy powstał spontanicznie zimą2012/2013r. Padła decyzja, zacząłem zbierać informacje w sieci na temat różnych przyczep z busa i zabrałem się do pracy. Zrobienie jej w sumie zajęło mi ok miesiąca, samo połączenie dwóch busów trwało dość krótko, jednak najwięcej czasu pochłonęły prace wykańczające karoserię. Przyczepa po zbudowaniu przeszła swój pierwszy przegląd i została zarejestrowana jako przyczepa lekka, SAM Specjalna, rok produkcji 2013.
Po długiej przerwie wracam do nadrabiania zaległości 🙂
Tym razem kilka wskazówek na temat założenia dachu podnoszonego WESTFALIA
Pierwszym etapem zmiany dachu jest jego znalezienie. Z ważnych informacji powinniśmy wiedzieć że dachów podnoszonych było kilka rodzai. Dachy firmy WESTFALIA były produkowane w dwóch wersjach. Pierwsza to montowana do przygotowanej przez fabrykę karoserii, a druga to taka, w którą można było łatwo wyposażyć busa już wypuszczonego z fabryki jako standardowe nadwozie. Oczywiste więc jest że dach który był montowany opcjonalnie np w MULTIVANIE będzie zdecydowanie prostszy w przełożeniu do naszego auta niż ten który wyjechał z fabryki Volkswagena.
Z zewnątrz różnice są praktycznie niezauważalne, jednak po podniesieniu dachu i obejrzeniu go od wnętrza auta można szybko stwierdzić który jest który.
Najważniejsza różnica między nimi jest taka, że ten pierwszy nie ma poszycia standardowego dachu, ma inaczej wyprofilowaną belkę wzmacniającą i w tylnej części ma fabrycznie przygotowane miejsce na płytę do której są mocowane materace. W wersji „opcjonalnej” w standardowym dachu wycięty jest tylko otwór, a miejsce na którym umiejscowione są materace do spania jest zrobione z laminatu i przymocowane jako nakładka na standardowy dach.
Krawędź wyciętego otworu wykończona jest ramką do której tez przymocowany jest pałąk otwierający i podpierający podniesiony już dach. Miejsce mocowania tego pałąka w wersji „fabrycznej” jest naturalnie przygotowane już w karoserii auta.
Jak już znajdziemy swój wymarzony dach, należy przejść do demontażu go z auta na którym jest. Prace te należy zacząć od zdjęcia namiotu.
Kolejny etap to odkręcenie całego dachu od karoserii auta. Odkręcenie przedniej wanny lub nakładki zwanej „kłami” w zależności od opcji, pałąka podpierającego, elementów zamknięcia itd.
Na tym etapie prace będą się trochę różniły w zależności od rodzaju dachu który będziemy mieli.
Dach „opcjonalny” – po zdjęciu pokrywy dachu, odkręcamy nakładkę tylną z materacami.
Następnie przenosimy wymiary otworów przez które przymocowane były zawiasy dachu, otworu głównego, otworów zamka, przedniej nakładki.
Zabieramy się więc za wiercenie, cięcie itd. Duży otwór główny najprościej będzie wyciąć wyrzynarką.
Należy pamiętać, by wszystkie miejsce cięcia czy wiercenia zabezpieczyć antykorozyjnie.
Kolejny etap to wycięcie ze starego busa blachy z gwintami do której są przykręcone zawiasy i wspawanie jej do naszego auta. W dachu „opcjonalnym” będzie to kawałek blachy wyprofilowany i przyspawany od wewnątrz auta, w wersji „fabrycznej” ten element znajduje się pod blachą dachu i można go wyciąć dopiero po zdjęciu całego poszycia. Dla łatwiejszego wytrasowania otworów, można ze starego auta wyciąć kawałki dachu, przyłożyć go do nowego i przerysować otwory.
Następnie przykręcamy ramkę otworu głównego, montujemy pałąk i elementy zamknięcia.
Jak już wszystko będzie gotowe, można przykręcić dach do auta, przykręcić również przednią nakładkę i zająć się ustawieniami dachu tak by wszystko ładnie i równo dolegało z każdej strony. Możliwość regulacji położenia dachu odbywa się poprzez luzowanie śrub zawiasów i przesuwanie przód – tył.
Dach „ fabryczny” – wymaga większego wysiłku aby go przełożyć do naszego auta. Przede wszystkim musimy ustalić jaką metodą chcemy ten dach przełożyć. Pierwsza opcja – rozwiercamy cały dach na rynienkach i przenosimy go wraz z cała konstrukcją , spawamy nowy dach do naszego auta w miejscach zgrzewów.
Druga opcja- nie ruszamy rynienek, a wycinamy całą interesującą nas konstrukcję z kilku centymetrowym zapasem i spawamy je ze sobą na zakładkę.
Element do którego przymocowane są zawiasu dachu można wyciąć dopiero po zdjęciu poszycia dachu.
Obie metody mają złe i dobre strony, na jedną z nich musimy się jednak zdecydować. W jednym i w drugim wypadku czeka nas sporo roboty, wiele rozwierconych zgrzewów od wewnętrznej strony karoserii.
Po zespawaniu wszystkiego ze sobą, wyszlifowani spawów, kolejny raz przypominam o starannym zabezpieczeniu antykorozyjnym. Wszelkie niedociągnięcia w tej kwestii mogą po kilku latach się zemścić. Reszta prac przebiega podobnie w obu wersjach dachu.
Powodzenia!
Zdjęcia i opisy sposobów montażu podnoszonego dachu można znaleźć również tu: